Konferencje.pl / Artykuły / Równanie z wieloma niewiadomymi
Równanie z wieloma niewiadomymi
Jak wygląda sytuacja agencji eventowych w czasie pandemii w Polsce? Jakie działania warto podejmować w tym okresie? Przeczytajcie opinię Marty Chmielewskiej - prezes Stowarzyszenia Branży Eventowej, prezes Mea Group i managing partner Ewenement.
Wszystkich zaskoczyła nowa rzeczywistość, w której to, co stanowiło podstawę naszego funkcjonowania, odeszło na razie do lamusa. Nie w przedziale miesięcy, lat, ale tygodni, dni, dokonała się zmiana, która uderzyła z ogromną siłą - niestety w pierwszej kolejności- w branżę wydarzeń. Zmiany wywołane przez epidemię spowodowały, że branża eventowa - podobnie jak hotelowa, transportowa, targowa, incentive travel (i można jeszcze długo wymieniać) - czyli kilkadziesiąt tysięcy pracowników, mikro- i małych firm zostało bez pracy. Nie możemy się spotykać, gromadzić, przemieszczać, a więc świadczyć usług, które stanowią sedno naszej działalności biznesowej.
Zachęcamy klientów do przenoszenia eventow na później, zamiast ich odwoływania, wierząc, że kiedy sytuacja się unormuje, spotkamy się znowu, wspólnie wykreujemy niepowtarzalne, pełne emocji wydarzenia. Kluczowa jest rozmowa, bieżąca wymiana informacji zarówno na linii agencja-klient, jak i agencja-współpracownicy /podwykonawcy/ dostawcy. Wszyscy musimy brać pod uwagę, w jak trudnej, niemożliwej do przewidzenia sytuacji się znaleźliśmy, i razem szukać rozwiązań, które pozwolą nam przetrwać.
Prawdziwe życie jest spotkaniem, więc działamy, nie poddajemy się, wychodzimy naprzeciw nowym realiom. Mea Group przygotowała pakiet e-rozwiązań, które wspierają komunikację wewnętrzną i zewnętrzną naszych klientów, i które umożliwiają kontakt z odbiorcami w czasie epidemii. Służymy im pomocą, oferując narzędzia online, łącznie z całościową obsługą - od konceptu, kreacji, strategii, poprzez realizację i aż po ewaluację. Pokazujemy się jako agencja od tej nieco mniej znanej strony, prezentujemy szereg umiejętności i talentów, jakie mają członkowie zespołu Mea Group. Już teraz oferujemy także koncepty do wykorzystania po zakończeniu epidemii, aby móc niezwłocznie działać na rzecz naszych klientów w, miejmy nadzieję, niedalekiej przyszłości.
Eventy to nigdy nie był łatwy kawałek chleba, więc i teraz nie tracimy nadziei, choć łatwo - w kontekście pomocy ze strony państwa, a właściwie jej braku - nie jest i nie będzie. Decydujące są najbliższe tygodnie, miesiące, bowiem od tego czy i jak szybko wrócimy do biznesu prowadzonego w normalnych warunkach, zależy, czy uda się uniknąć fali zwolnień, masowych upadłości agencji i małych firm. Lata sumiennie płaconych podatków, wpływy do budżetu państwa, wypracowywanie przez branżę MICE aż za kilku procent PKB... Jako branża, jako pracownicy, pracodawcy, mali i mikroprzedsiębiorcy jesteśmy zdeterminowani walczyć, ale bez natychmiastowej pomocy państwa, konkretnych rozwiązań systemowych jesteśmy na przegranej pozycji. Największą siłą branży eventowej byli i są ludzie, którzy nie boją się pokonywać barier, obalać stereotypy, udowadniać, że wszystko jest możliwe. I teraz wszystko się może zdarzyć, tyle tylko, że pod hasłem 'wszystko' mieści się więcej niż kiedykolwiek dotąd niewiadomych.